Czy ten Mikołaj był prawdziwy?
Podobno przybył z dalekiej Laponii. Podarował nam słodycze.
Był bardzo miły, ale głos miał jakby znajomy (przychodzi przecież co roku).
Poczęstowany mlekiem i biszkoptami podziękował za gościnę. Ale nie wiedział jak nazywa się piąty renifer i jak na imię ma Czerwononosy.
Oj, Mikołaju, czyżbyś zapomniał?